W najbliższym czasie na blogu pojawią się posty "kuchniowe" i nie tylko z dynią w roli głównej. Wbrew temu, co pojawia się zewsząd w internecie, nie będzie nic na temat Halloween.
Dzisiaj post numer jeden.
Przepis na to ciasto znalazłam jakiś czas temu w internecie na jednym z blogów kulinarnych, ale nigdy nie miałam wystarczającej ilości dyni, aby je piec.
Ciasto, jak mówi moja mama, jest dość drogie, bo potrzebne są spore ilości składników. Jednak wydatki na nie zrekompensuje nam jego przepyszny smak z lekko piernikową nutą.
Przygotuj:
4 szklanki dyni
3 szklanki mąki
2 łyżeczki sody
1 łyżeczkę mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia3 szklanki mąki
2 łyżeczki sody
1 łyżeczkę mleka
2 łyżki kakao
opakowanie przyprawy do piernika (20 g)
2,5 szlanki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego (16 g)
1 szklanka oleju
6 jaj
1/2 szklanki orzechów włoskich
Dynię myjemy, obieramy i usuwamy z niej miąższ oraz pestki (nie wyrzucamy, po oczyszczeniu z miąższu suszymy). Oczyszczoną dynię ścieramy na tarce jarzynowej (ja używam do tego celu robota kuchennego Kasia). Białka
oddzielamy od żółtek i ubijamy je na sztywną pianę.
Mąkę, sodę rozpuszczoną w mleku, proszek do pieczenia, kakao i przyprawę do piernika, dokładnie mieszamy. Do tego dodajemy cukier, cukier waniliowy, startą dynię, olej, żółtka i całość wyrabiamy robotem. Następnie dodajemy do ciasta ubite białka i delikatnie mieszamy łyżką. Na koniec wrzucamy rozdrobnione orzechy włoskie i ponownie delikatnie mieszamy.
Ciasto wylewamy na prostokątną wyłożoną papierem blaszkę. Pieczemy 70 minut w temperaturze 180 stopni C (bez termoobiegu i bez wcześniejszego nagrzewania piekarnika - ważne!).
Po upieczeniu ciasto od razu wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
Można je polać polewą czekoladową. Dla mnie jest zbyt słodkie, więc najczęściej nie polewam.
Mąkę, sodę rozpuszczoną w mleku, proszek do pieczenia, kakao i przyprawę do piernika, dokładnie mieszamy. Do tego dodajemy cukier, cukier waniliowy, startą dynię, olej, żółtka i całość wyrabiamy robotem. Następnie dodajemy do ciasta ubite białka i delikatnie mieszamy łyżką. Na koniec wrzucamy rozdrobnione orzechy włoskie i ponownie delikatnie mieszamy.
Ciasto wylewamy na prostokątną wyłożoną papierem blaszkę. Pieczemy 70 minut w temperaturze 180 stopni C (bez termoobiegu i bez wcześniejszego nagrzewania piekarnika - ważne!).
Po upieczeniu ciasto od razu wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
Można je polać polewą czekoladową. Dla mnie jest zbyt słodkie, więc najczęściej nie polewam.
Smacznego!
Jeśli dotarliście na mojego bloga, będzie mi miło, jak zostawicie na nim po sobie znak w postaci komentarza. Dziękuję.
U nas wczoraj byla zupa krem z dyni z pomarancza ☺ dzis tarta z jabłkami na kokosowym spodzie ale jak tylko tarta zniknie to pieke casto z dyni ☺ tak mi Pani smaku narobila na to ciasto!! Pozdrawiamy Monika, Natasza i Nathan!
OdpowiedzUsuńZupy z pomarańczą jeszcze nie jadłam.:(
UsuńPoproszę o przepis. :)
Ciasto polecam, jest znakomite.
Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę. :* :* :*
Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńRównie pysznie smakuje.
Usuń