wtorek, 26 września 2017

Sos słodko - kwaśny

Ostatnia sobota minęła mi pod hasłem "POMIDOR".
Od samego rana, na każde pytanie, jakie ktoś do mnie skierował, mogłam tak właśnie odpowiedzieć. 😊
Jednak był to dzień wytężonej pracy.
Zatem co z tymi pomidorami?

Otóż przyjaciel obdarował mnie 3 wielkimi skrzyniami tego czerwonego przysmaku (w sumie to było jakieś 100 kg). 😶

Część rozdałam. Lecz każdy po jednym wiaderku krzyczał, że już więcej nie chce. Zatem co z nimi zrobić?
W pierwszej kolejności sos słodko - kwaśny wg przepisu, który dostałam od teściowej mojej siostry. Sosik jest rewelacyjny i można go wykorzystać na wiele sposobów, min. idealnie nadaje się do spagetti, do mięsa mielonego, do kurczaka etc. 
Drugie, co mi przyszło na myśl, koniecznie muszę uzupełnić zapasy przecieru, bo właśnie "wyszły", a zima za pasem i nie ma to jak własnymi rękoma poczyniony. Zawsze jakoś lepiej smakuje. 
Przepis na przecier jest banalnie prosty: Sparzone pomidory obieramy ze skórki, przecieramy i zagotowujemy z solą. Wlewamy do słoiczków, zakręcamy i odwracamy na ściereczkę. Przykrywamy drugą i tak zostawiamy na noc. 

Trochę więcej pracy jest z przygotowaniem sosu, na który przepis znajdziecie poniżej.

Przygotuj:
1 kg papryki
2 kg pomidorów
30 dkg cebuli
6 łyżek octu
1 szkl. cukru
6 łyżek oleju
1 łyżka soli
2 łyżeczki pieprzu ziołowego
1 łyżka musztardy
1/2 łyżeczki papryki ostrej

Wykonanie:
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Wszystko drobno pokroić, albo przetrzeć. Gotować ok. 30 min. dość często mieszając. Zagęścić mąką ziemniaczaną wymieszaną z wodą. Dodać ketchup, albo przecier pomidorowy i chwilę cały czas mieszając jeszcze pogotować. Wlać do słoików, zakręcić i podobnie, jak przy przecierze odwrócić na ściereczkę. Pozostawić na noc. 
Sos można wykorzystać od razu. Można go też przechowywać nawet przez 3 lata.

A Wy, czy robicie zapasy? Czy wolicie kupować gotowe produkty w sklepach?

Będzie mi miło, jeśli po przeczytaniu posta pozostawicie po sobie ślad w postaci choćby małego komentarza. Dziekuję. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz